"Czerwony deszcz, zielony deszcz" – nowa wystawa w Galerii XX1 będzie poświęcona świetlnym instalacjom Mirosława Filonika. Budulcem jego obiektów są jarzeniowe świetlówki. Artysta tworzy z nich geometryczne instalacje, wykorzystując subtelność i moc światła. Prace rzeźbiarza będzie można oglądać od 27 listopada w warszawskiej Galerii XX1 z zewnątrz galerii. Wystawa potrwa do 22 grudnia.
Najogólniej rzecz ujmując, istotą moich prac jest światło oraz linie. Źródłem światła są autorskie lampy jarzeniowe, mające nietypowe widmo, co daje unikalny efekt świecenia. Na moją prośbę produkuje je firma Philips i sygnuje moim nazwiskiem. Jeśli zaś chodzi o linie, pojęcie to przywołuję, mając na uwadze zarówno kształt lamp oraz struktury jakie tworzą, jak i kable elektryczne będące integralną częścią moich instalacji. Sięgam po światło. Jego subtelność i jednocześnie moc, rozproszenie a jednocześnie możliwość precyzyjnego wykrawania obszaru powoduje, że staje się zarówno idealnym narzędziem jak i materiałem.
– tłumaczy Mirosław Filonik