Kwartet smyczkowy uchodzi za najdoskonalsze ucieleśnienie idei muzyki kameralnej – opartej na partnerstwie czterech równych i niezależnych muzyków. Słuchacze pierwszego w nowym roku koncertu w ramach cyklu Arcydzieła muzyki kameralnej w Mazowieckim Instytucie Kultury będą mieli okazję się o tym przekonać. 20 stycznia o godz. 19:00 przy Elektoralnej 12 zagra Ãtma Quartet – jeden z najciekawszych kwartetów smyczkowych młodego pokolenia. Usłyszymy Kwartet smyczkowy d-moll „Śmierć i dziewczyna” nr 14 D. 810.
Schubert skomponował w czasie swojego krótkiego życia aż 15 kwartetów. Kwartet d-moll jest czternastym, a jednocześnie jednym z najbardziej dramatycznych kwartetów Schuberta. Wszystkie jego części są utrzymane w tonacjach molowych, a główna tonacja d-moll przywodzi na myśl fatalistyczne Requiem Mozarta. Tytuł utworu pochodzi od napisanej 7 lat wcześniej pieśni Śmierć i dziewczyna, która stała się tematem drugiej części. Kwartet bardzo szybko stał się popularny, chociaż obecny na jednym z pierwszych wykonań dzieła skrzypek Ignaz Schuppanzigh, prymariusz pierwszego profesjonalnego kwartetu w historii i przyjaciel Beethovena, miał powiedzieć kompozytorowi: „Braciszku, pozostań przy swoich pieśniach”. Ale już Schumann i Mahler zachwycali się tym Kwartetem. Dziś jest to żelazna pozycja wszystkich kwartetów smyczkowych.
mówi Lech Dzierżanowski, autor koncepcji artystycznej cyklu, pianista i menadżer kultury